czyli relacja ze spotkania choinkowo-mikołajkowego dla najmłodszych
Święta, święta i... po świętach. Warto jednak wrócić nieco wspomnieniami do zeszłych, choć nie tak dawnych, wydarzeń. Jak co roku, nie mogło obyć się bez spotkania choinkowo – mikołajkowego dla najmłodszych dzieci Polonii w Libanie, dlatego opiszemy co się wydarzyło 13 grudnia 2009 roku.Organizatorem była Wspólnota Polska w Libanie, tym razem jednak, z powodu braku miejsca, zabawa odbyła się poza murami Ambasady RP w Libanie. Dzięki siostrze Urszuli spotkanie udało się zorganizować w akademiku s.s.Franciszkanek na Badaro w Bejrucie, gdzie udostępniono nam udekorowaną już salę. Dzieci polonijne po kierunkiem Róży Hadyk Bou Habib przedstawiły jasełka.
Przedstawienie nawiązywało rzecz jasna do momentu narodzenia Pana i przypomniało znany wszystkim obraz szopki betlejemskiej. Spośród najmłodszych: Alexander Safi, Dani Nouredine, Basia Narbutt oraz Dagmara Morczyńska przeczytali fragmenty Pisma Świętego w języku polskim, a następnie wszystkie dzieci odśpiewały kolędy ilustrujące przeczytane fragmenty. W rolę Marii wcieliła się 7-letnia Ewa Khoury, Józefem został 6-letni Joseph Schemaly, pozostali mali aktorzy to: Alexandra Siranossian, Angelo Hokayem, Dani Nourredine, Chris Zoghbi, Oskar Werry, Anna Safi, Basia Narbutt i Staś Narbutt oraz Serge Khoury. Dzieciaki spisały się świetnie, a owe przeżycie na pewno pozostawi w nich niezapomniane wrażenie. W nagrodę otrzymały drobne upominki, aby wyróżnić ich wkład i poświęcenie. Jak co roku Róża bardzo sprawnie i profesjonalnie zorganizowała artystyczną część wydarzenia.
Kolej na Świętego Mikołaja i oczekiwane prezenty. Choć Mikołaj był trochę młody, to gratulujemy odwagi. Przed otrzymaniem prezentu z rąk naszego Mikołaja, każde z maluchów odśpiewało kolędę lub inną piosenkę bądź też mogło zarecytować swój ulubiony wierszyk. Niemal wszyscy, odśpiewali po polsku kolędę: ”Przybieżeli do Betlejem”, którą dzieci poznały podczas zajęć w polskiej szkole. Kilkorgu zaproszonym, z powodu złej pogody, nie udało się dotrzeć na spotkanie, ale prezenty z pewnością do nich dotarły. W związku z opuszczeniem misji ONZ w Libanie i wyjazdem naszych żołnierzy do Polski, s.Urszula, każdej przybyłej rodzinie, rozdała pozostawione przez nich Małe Katechizmy, w barwach wojskowych oczywiście.
Na zakończenie wszyscy przybyli zostali ugoszczeni słodkim poczęstunkiem przygotowanym przez samych rodziców oraz napojami. Spotkanie trwało około dwóch godzin i zakończyło się po 19 - tej.
W tym miejscu nie może zabraknąć podziękowań dla organizatorów spotkania mikołajkowego, czyli Zarządu Wspólnoty Polskiej w Libanie. Wyrazy wdzięczności należą się również naszemu Konsulowi i Ambasadzie Polski w Libanie oraz siostrze Urszuli za udostępnienie i przygotowanie sali. Ach... i oczywiście Michałowi Narbuttowi - naszemu uroczemu Mikołajowi.
Do następnego razu
Edyta Kunc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz