"Jeśli otwierasz usta, słowa twoje winny być cenniejsze od milczenia"
przysłowie arabskie

Republika Libańska



„Ktokolwiek leci samolotem z Włoch na wschód, ktokolwiek z Iranu na zachód, ten pomiędzy błękitną przestrzenią Morza Śródziemnego, a szarością pustyni syryjskiej ujrzy oazę zieleni. To Liban ”. Kraina winnic, pomarańczowych sadów, zielonych łąk i sosnowych lasów pokrywających górskie doliny. Kraj, gdzie spotyka się kultura arabska ze śródziemnomorską, pełen antycznych zabytków, cudownych krajobrazów, wspaniałej kuchni i bardzo gościnnych ludzi.
Kraj, który wielu kojarzy się wyłącznie z wojną, a który jest zupełnie inny niż ten - znany z mediów.

LIBAN
Liban leży na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego. Nazwa kraju pochodzi od starego wyrazu semickiego „Lubnan”, które oznacza „biały jak mleko” i odnosi sie do szczytów górskich wznoszących się do wysokości 3083m n.p.m. (najwyższy szczyt - Kornet el Sauda), przez niemal cały rok pokrytych śniegiem.
Historycznie i geograficznie nazwy Liban używano na oznaczenie łańcucha górskiego pomiędzy Tripoli a Tyrem, ciągnącego się wzdłuż wybrzeża morskiego. W 1918 r. Anglia i Francja, dzieląc się wpływami na Bliskim Wschodzie, nadały tej nazwie sens polityczny.
Republika Libańska obejmuje obszar 10452 km², z ludnościa blisko 4 mln., oraz około 400 tys. uchodźców palestyńskich. Szacuje się, że poza Libanem, na emigracji żyje ponad 10 mln. Libańczyków lub osób libańskiego pochodzenia. Kraj podzielony jest na sześć okregów kierowanych przez gubernatorów. Językiem urzędowym jest język arabski, jednostką monetarną funt libański (1,500 LL = 1$), można także w każdym miejscu swobodnie używac dolara amerykańskiego. Graniczy z Syrią i Izraelem, a od zachodu naturalną granicę stanowi Morze Śródziemne. Stolicą kraju jest Bejrut z ok. 1,5 mln. liczbą mieszkańców. Większe miasta to: Tripoli, Dżunieh, Saida, Tyr i Zahle. Liban to mozaika osiemnstu wspólnot religijnych i wyznaniowych. Część wyznaje Islam, dzieląc się na sunnitów, szyitów oraz druzów, choć tych ostatnich w praktyce nic nie łączy z Islamem. Inni należą do kościołów chrześcijańskich obrządku katolickiego: maronickiego, unickiego i ormiańsko-katolickiego oraz obrządku prawosławnego: greckiego i ormiańskiego. W świecie arabskim, to właśnie w Libanie żyje najwyższy odsetek chrześcijan i stanowi około 40% ludności.

Spośród krajów tego regionu Liban jest krajem najzasobniejszym w źródła wody (płynie tu 15 rzek, mających źródła w górach libańskich), a także jedynym krajem arabskim nie posiadającym pustyni. Najdłuższe rzeki to: Litani (starożytna Leontes), która zasila bardzo żyzną dolinę Bekaa oraz Orontes (arab. Nahr al- Assi) mająca swe źródla w północnej części doliny.
Śródziemnomorski klimat Libanu stwarza dogodne warunki do uprawy drzew cytrusowych i figowych, drzew owocowych – moreli, jabłoni, gruszy, czereśni, brzoskwini, winnej latorośli, a także oliwek, orzechów włoskich, bananów, palm daktylowych i innych. Rosną tu również akacje, sykomory, wierzby, topole, dęby Wysoko w górach zachowały się nieliczne już na świecie drzewa cedrowe. To dostojne, piękne drzewo znajduje się na biało – czerwonej fladze narodowej i jest godłem Libanu.
Ciekawostką jest, że: Liban, Cedr to nazwy bibilijne, które pojawiają się w Starym Testamencie aż 75 razy.
Liban, to kraj łączący w sobie elementy świata europejskiego i arabskiego, które nadają mu szczególnego uroku. Znaczna część Libańczyków włada biegle językiem francuskim, co związane jest z historycznymi związkami z Francją oraz powszechną edukacją w tym języku. Jednocześnie coraz więcej szkół wprowadza także angielski lub amerykański system szkolnictwa. Stąd komunikacja w jezyku angielskim rownież nie jest problemem.

Ustrój Libanu
Liban charakteryzuje system parlamentarno-gabinetowy. Z uwagi na wielowyznaniowe społeczeństwo centralną rolę w życiu politycznym Libanu odgrywa konfesjonalizm.
Od czasu Paktu Narodowego z 1943 r. (umowa między chrześcijanami a muzułmanami pod patronatem Francji, która stanowiła podstawę systemu politycznego Libanu) kryterium branym pod uwagę przy podziale mandatów i stanowisk jest przynależnośc religijna.
Władza ustawodawcza wybierana w wyborach powszechnych należy do kompetencji jednoizbowego Zgromadzenia Narodowego, liczącego 128 deputowanych, gdzie chrześcijanie i muzułmanie są reprezentowani równo, podobnie jak w Radzie Ministrów oraz w przypadku wysokich stanowisk cywilnych i wojskowych. Władza wykonawcza należy do kompetencji rządu wraz z premierem mianowanym przez prezydenta.
Prezydentem (wybieranym na 6-cio letnią kadencję przez Zgromadzenie Narodowe) jest chrześcijanin-maronita, premierem muzułmanin-sunnita, przewodniczącym parlamentu muzułmanin-szyita, a v-ce prezydentem oraz v-ce przewodniczącym parlamentu są chrześcijanie prawosławni.
Władza sądownicza w Libanie sprawowana jest przez niezawisłe sądy.


Gospodarka kraju
Gospodarka Libanu pomimo braku surowców naturalnych stoi na wysokim poziomie. Około 4 % ludności pracuje w rolnictwie: sadownictwie, mleczarstwie, hodowli i uprawie winnej latorośli (Liban znany jest z produkcji własnych win wysokiej jakości).
Głównymi kierunkami rozwoju gospodarczego są: handel, usługi, turystyka oraz sektor finansowo – bankowy i są one priorytetami tego kraju. Bejrut należy do jednego z najważniejszych, w krajach arabskich, centrów handlowych, zresztą tutaj mieści się również jedna z najstarszych giełd w regionie. Niestety obecnie mało aktywna. W Libanie można kupić wszystko, w zależności od osobistego gustu, potrzeb czy możliwości.
Najważniejszy wpływ na ekonomię kraju ma sektor bankowy, głównie w związku ze środkami przesyłanymi przez libańską disporę charakteryzująca się jest ścisłą tajemnicą bankową.

Stolica
Bejrut – stolica Libanu, nazywana kiedyś „Paryżem Bliskiego Wschodu”, to unikalna mieszanka paryskiej elegancji i starej arabskiej architektury. Leży na górzystm przylądku, pomiędzy dwoma zatokami, a sama nazwa pochodzi prawdopodobnie od zapomnianego przedfenickiego języka. Berytos w czasach imperium rzymskiego szczycił się pierwszą i najważniejszą szkołą prawa rzymskiego na świecie. Do połowy VI wieku był jednym z najprężniejszych ośrodków kulturalnych w rejonie śródziemnomorskim.
W 551 r. miasto zostało kompletnie zniszczone na skutek trzęsienia ziemi. Po rozpadzie Cesarstwa Rzymskiego Bejrut podupadł. Dopiero w XIII wieku arabscy władcy przywrócili mu utraconą pozycję budując szkoły, biblioteki, bazary i meczety. Na uliczkach Bejrutu obok wyrastających wieżowców zachowano resztki rzymskich kolumn i kilkusetletnich arabskich łaźni, a także średniowieczne kościoły i meczety.
Skwery i place, których nie powstydziłaby się żadna europejska stolica, łączą wąskie kręte uliczki jak w Damaszku czy w Palermo. Stare domy, orientalne sklepiki, kramy uliczne, sprzedawcy kebabów i świeżych soków sasiadują z wyrafinowanymi restauracjami i eleganckimi wieżowcami.
Bejrut jest sercem arabskiego przemysłu wydawniczego, prasy i mediów. Wydaje się tutaj wiele publikacji prasowych w czterech językach: arabskim, francuskim, angielskim i ormiańskim. Czytelnicy prasy codziennej mają do wyboru aż 40 różnych tytułów gazet, niestety najczęściej finansowanych przez poszczególne partie polityczne.
Ewenementem jest, że najwięcej książek tu napisanych, to książki o Libanie, a faktem historycznym, że to właśnie w tym kraju, w prehistorycznym fenickim mieście Byblos, Cadmus ułożył pierwszy na świecie alfabet. To tutaj powstały pierwsze drukarnie i wielkie wydawnictwa prasowe w regionie.
Bejrut to także centrum kulturalno- oświatowe dla całego Bliskiego Wschodu. W mieście odbywają się liczne imprezy artystyczne, konferencje, targi handlowe, wystawy czy koncerty.
W innych miastach takich jak, Baalbeck (Heliopolis – Miasto Słońca), Byblos (jedno z najstarszych miast na świecie), Tyr (miasto fenickie z III wieku p.n.e.), Beit Eddine oraz Beit Mary corocznie organizuje się festiwale muzyczne z udziałem artystów z całego świata.

Oświata
Poziom oświaty w Libanie jest wysoki. Od 1960 r. istnieją bezpłatne, państwowe szkoły podstawowe i średnie, a także państwowy Uniwersytet Libański, jednak większość renomowanych szkół jest prywatna. Istnieją tutaj 42 uczelnie wyższe, w tym m.in.: Uniwersytet Amerykański, Uniwersytet Libańsko-Amerykański, Uniwersytet Św. Józefa, Uniwersytet Arabski.
Mimo poważnych różnic w dochodach finansowych społeczeństwa, szczególnie po długoletniej wojnie domowej, Libańczycy bardzo dbają o edukację dzieci i młodzieży (70% uczniów uczęszcza do szkół prywatnych). Niemal połowa mieszkańców posiada wyższe wykształcenie, dlatego też wielu uczonych, naukowców, publicystów czy specjalistów pracuje w licznych krajch na całym świecie. Przykładem może być fakt, że na 10-ciu pacjentów w Libanie przypada jeden lekarz, podczas gdy w krajach Europy i USA jeden lekarz na 100-tu.
FDI Magazine”, publikacja The Financial Times Group, uznała Bejrut za miasto z najlepiej wykształconym społeczeństwem w regionie Bliskiego Wschodu i Afryki Płn., z uwagi na wysoki poziom szkół oraz uniwersytetów.

Turystyka
Tysiącletnie zabytki i odkrycia archeologiczne, piękny krajobraz, korzystna pogoda, a także libańska gościnność od dawna przyciągała do tego kraju turystów. „Ropą naftową” tego arabskiego kraju jest właśnie turystyka, dlatego też w całym Libanie buduje sie coraz to nowe i lepsze hotele, restauracje, kurorty nadmorskie i inne ośrodki turystyczne. W 2009 roku kraj odwiedziło 1,8 mln. turystów. Najwiecej od 1974r.
Liban nazywany był często „Szwajcarią Bliskiego Wschodu” i teraz odzyskuje to miano, a odbudowane centrum Bejrutu nazywa sie „stolicą XXI wieku”.
Na mapie turysty, zwiedzającego ten kraj, powinny znaleźć się:
Byblos (jedno z najstarszych i ciagle zamieszkałych miast ma świecie, ślady cywilazacji siegają nawet VI w p.n.e), Baalbeck (ruiny rzymskie siegające już I w n.e.), Trypolis (starożytne ruiny, średniowieczne pozostałości oraz architektura Mameluków), Tyr (wykopaliska z epoki Bizantyjskiej, Greckiej i Rzymskiej), Sydon (Saida) (starożytne miasto portowe ze śladami średniowiecznych krzyżowców), Bejrut (stolica kraju);
ponadto warte do zwiedzenia są:
Jaskinie Jeitta (pretendujące do miana jednego z 7 Cudów Świata), Góry Bsharre (tzw. Dach Libanu, siegające wysokości powyżej 3 tys. m n.p.m.), Dolina Kadisza (gdzie w pustelniach i klasztorach można odnaleźć niezwykłe bizantyjskie freski), Rezerwaty Cedrów Libańskich (w drodze do Bsharry na północ od stolicy niewielkie pozostałości oraz na południowy-wschód od Bejrutu w rejonie Chouf większe już lasy cedrowe sięgające historią wielu wieków p.n.e), Góry Chouf (malowniczy łańcuch gór ciagle zielonych z wieloma rzekami, źródłami i dolinami), Deir El Kamar (urokliwe miasteczko chrześcijańskie), Beit Eddine (bardzo ważna historycznie dla kraju miejscowość z XIX wiecznym pałacem o niezwykłej libańskiej architekturze), Aanjar (stosunkowo młode jak na Liban z VIII w n.e. ruiny z epoki Umajjadów), Zahle (miasteczko romansu wina i poezji); i wiele wiele innych miejsc, nie wszystkie sposób opisać.
Jak się okazuje, Liban odkrywa przed turystą wiele atrakcji i starożytnych miejsc oraz zabytków. Warto w tym celu zarezerować kilka dni.
Nie bez znaczenia, jest również fakt, że w zimę rano można jeżdzić na nartach w wysokich górach, a popołudniu wykąpać się w morzu. Nie trzeba martwić się o letnią pogodę, przez sześć miesięcy w roku nie pada deszcz, a słońce zawsze dopisuje.

Historia
Kraj ten ma szczególne położenie geograficzne. Stanowi bramę z Europy do Azji i z Azji do Europy. Już w starożytności umożliwiło to powstanie i rozwój ważnych portów morskich, takich jak: fenickiego Byblosu, poźniej Aradusu, Sydonu i Tyru, a w 1934 r. Bejrutu.
To żeglarze feniccy byli konstruktorami pierwszej na świecie łodzi. Docierali oni nie tylko do wszystkich zakątków Morza Sródziemnego, zakładając na wybrzeżach liczne osady, ale również do Afryki Zachodniej i Wysp Kanaryjskich. Prawdopodobnie dopłynęli też do Wysp Brytyjskich i nie można wykluczyć, że dotarli do zachodnich wybrzeży Ameryki Północnej.
Już od zarania dziejów tereny dzisiejszego Libanu stanowiły arenę nieustannych walk i konfliktów.
Przez wieki osiedlały sie tam liczne narody: Fenicjanie, Egipcjanie, Hetyci, Assyryjczycy, Syryjczycy, Babilończycy, Persowie, Rzymianie, Arabowie, Turcy, Anglicy i Francuzi.
W starożytności były to ziemie należące do Fenicjan. Od 64 r. p.n.e. zajmowali je Rzymianie, po czym w 635 r. podbili je Arabowie. Część ludności zaarabizowała się, przęjeła islam i używała języka arabskiego, a część pozostała chrześcijanami i zachowała język aramejski (językiem tym posługiwał się Jezus Chrystus). Język aramejski zachował się do dnia dzisiejszego w liturgii maronickiej oraz używany jest w syryjskim miasteczku Maloula, którego używa się w czasie nabożeństw kościelnych.
W XI w. w Libanie osiedlili sie druzowie, których emirowie (książeta rodów) odgrywali poważną rolę polityczną w kraju, jako władców Libanu.
Lata 1250-1517 to okres panowania Mameluków. Podczas gdy państwo Mameluków chyliło sie ku upadkowi, w Anatolii rosła potęga Turków osmańskich. W 1516 r. Turcy zajęli Damaszek, stając się panami Syrii aż do końca I wojny światowej.
Lata 1516 – 1633 to okres panowania najznakomitszego z emirów Fahr – ad Dina II, początek nowych dziejów Libanu, okres dążenia do uwolnienia się spod wpływów tureckich.
Lata 1788 – 1840, to okres panowania emira Baszira II, który jak jego poprzednik, dążył do uniezależnienia się od Turcji. W 1816 r. (po okresie krwawych wojen między maronitami i druzami, podsycanych przez Anglię i Turcję) w Stambule zostal podpisany statut organiczny ustanawiający autonomię Libanu. Stan ten trwał do wybuchu I wojny światowej, do której przystąpiła Turcja, po czym w Libanie rozpoczął się okres najcięższych prześladowań, głodu i nędzy.
W roku 1920 na konferencji w San Remo, mandat nad Libanem i Syrią przyznano Francji, po czym potwierdziła go Liga Narodów, Bejrut zaś został stolicą Wielkiego Libanu. Choć Francja przyznała Libanowi Radę Reprezentacyjną, a następnie konstytucję, to kontynuacja protektoratu francuskiego nadal była faktem.
W sześć lat później została proklamowana Republika Libanu, ale o ograniczonej suwerenności. W 1941 r. władze francuskie uznały formalnie niepodleglość Syrii i Libanu, jednak znowu bez odbicia tego w faktach. Wybory do parlamentu, które odbyły się we wrześniu 1943 r. przyniosły zwycięstwo zwolennikom odrębności Libanu. Chrześcijanie i muzułmanie zawarli umowę, znaną pod nazwą Paktu Narodowego, w której uzgodniono, że stanowisko prezydenta republiki należeć będzie do maronitów, premiera do sunnitów, a przewodniczącego parlamentu do szyitów. Prezydentem został Bszara al Khoury, premierem Rijad al Sulh. W kilka miesięcy później proklamowana została niepodległa Republika Libańska, a Polska była jednym z pierwszych krajów, które ją uznały.
Od 1945 r. Liban stał się członkiem i współzałożycielem Organizacji Narodów Zjednoczonych, a nieco wcześniej Ligi Państw Arabskich.
W 1948 r. powstało państwo Izrael, po czym do Libanu napłynęło 100 tys. uchodźców palestyńskich. Uchodźcy ci, pomimo upływu kilkudziesięciu lat, nadal przebywają w kraju cedrów. Liban także należy do tych niewielu państw, które nie uznało układów jałtańskich, przyjęło gościnnie tysiące wygnańców: Ormian i Asyryjczyków, w 1943 -1950 Polaków z syberyjskiej katorgi.
Od 1967 r. Izrael dokonywał wielu agresji na terytorium Libanu. Najpoważniejszą, była inwazja w 1982 r., podczas której zginęło tysiące ludzi, a południowa część Libanu pozostała pod okupacją aż do roku 2000. Działania militarne i okupacja południowego Libanu przez Izrael wywołało wzrost nacjonalizmu libańskiego, a także powstanie zorganizowanego ruchu oporu (między innymi Partia Boga znana jako Hezballah, która ma swoich reprezentantów w obecnym parlamencie i rządzie).
Lata 1975 – 1990 to okres wojny domowej, okrutnej i bezsensownej, która pozostawiła po sobie dziesiątki tysięcy zabitych, rannych i zaginionych. Wojna, która spowodowała nie tylko kolosalne zniszczenia, ale również sparaliżowała działaność wszelkich instytucji państwowych i społecznych. Wojna ta zmieniła również, na długie lata , wizerunek Libanu na świecie.
Rok 1989 był, wydawałoby się, jej finałem. Libańczycy zawarli porozumienie w Taef w Arabii Saudyjskiej zwane układem z „Taef”, regulujące stosunki pomiędzy mniejszościami narodowymi i gwarantujące przyszłościowe podstawy odbudowy państwa. Jednak pierwszy prezydent w powojennym Libanie - Rene Muawad, został zabity w wybuchu samochodu-pułapki, co było wyraźnym i ponownym ostrzeżeniem dla zwolenników suwerenności tego kraju.
Lata 1990 – 2005 to okres dominacji Syrii w Libanie, która miała formalnie wspierać porozumienie „Taef”, a następnie się wycofać.
Jest to również okres intensywnej odbudowy kraju, dzięki działaniom Rafika Hariri na stanowisku premiera. Kraj dążył do odzyskania utraconej pozycji ośrodka kulturalnego, edukacyjnego i finansowego dla Bliskiego Wschodu. Powstała nowa sieć dróg, autostrad i mostów. Odbudowano instalację wodociągową i telekomunikacyjną w większej części kraju. Odrestaurowano instytucje publiczne, kościoły i meczety, Muzeum Narodowe i Stare Miasto Bejrutu, które przywróciło dumę i piękno stolicy. Wielkim przedsięwzięciem była budowa nowoczesnego portu lotniczego, a także zniszczonego przez samoloty izraelskie, głównego stadionu sportowego. Powstały nowe szpitale, szkoły, uniwersytety, hotele, restauracje i inne ośrodki kultury, oświaty i biznesu.
Pomimo wszelkich restrykcji nie zaprzestano walki o prawa obywatelskie i wolność słowa, za co zapłaciło więzieniem, a nawet życiem wielu Libańczyków. Nie zaprzestano również walki z okupantem izraelskim, której sukcesem było wycofanie się wojsk izraelskich w 2000 r. z południowego Libanu.
14 lutego 2005 r. w wyniku terrorystycznego zamachu zginął premier Libanu Rafik Hariri. 14 marca 2005 r. na Placu Męczenników w Bejrucie, odbyła się ponad milionowa manifestacja Libańczyków domagających się wykrycia morderców i ich osądzenia, a także końca syryjskiej dominacji w Libanie. Pod koniec kwietnia, wobec zaistniałej sytuacji i pod naciskiem wielu światowych rządów, przyszła kolej na Syrię, aby również wycofała swoje wojska z Libanu.
W 2006 r. Liban dotknęła kolejna inwazja Izraela, zakończona paraliżem politycznym kraju na wiele miesięcy i wzmocnieniem wpływów Hezballahu, który uznał się za zwycięzcę w tej wojnie. W pierwszych dniach maja wybuchły bratobójcze walki na ulicach Bejrutu. Wtedy już od miesięcy Liban nie posiadał prezydenta. Dopiero po majowym porozumienieu w Dosze, w Katarze został nim gen. Michel Suleiman.
W 2009 r. został wybrany nowy parlament, ale tzw. opozycja (z Hezbollahem na czele) przez wiele miesięcy blokowała powstanie rządu. Dopiero pod koniec roku udało się ukonstytuować rząd koalicyjny na czele z synem zabietego premiera – Saadem Hariri.

Na zakończenie
Papież Jan Paweł II, w czasie pobytu w tym kraju w 1997 r., przekazał jego mieszkańcom, a szczególnie młodzieży orędzie nadziei, które nazwał Wielką Kartą Kościoła Libańskiego.

Chrystus ufa, że będziecie odpowiedzialni za życie własne i waszych sióstr i braci, za przyszłość Kościoła w Libanie i całego kraju. Waszym zadaniem jest obalenie murów, które zostały wzniesione w mrocznych okresach dziejów narodu; nie wznoście nowych murów w kraju. Przeciwnie, powinniście budować mosty między ludźmi, rodzinami i różnymi wspólnotami.W życiu codziennym uczcie się wyciągać rękę do pojednania, aby nieufność ustąpiła wzajemnemu zaufaniu. Macie też zabiegać o to, aby każdy Libańczyk, a w szczególności młody, mógł uczestniczyć w życiu społecznym we wspólnym domu. W ten sposób zrodzi się nowe braterstwo i ukształtują się silne więzi, ponieważ głównym i decydującym narzędziem budowy Libanu jest miłość.”



Opracowała: Alicja Kubacka-Kamle (2006 r.)
Zredagowały i uzupelnily: Edyta Kunc, Marzena Zielinska-Schemaly (2010 r.)



3 komentarze: